Krzysztof Kwiatkowski, senator Koalicji Obywatelskiej

Rzeczpospolita Rozmowy - A podcast by „Rzeczpospolita”

Przed nami ogromna praca wyciągania wniosków. Kiedy minie zagrożenie, trzeba usiąść, przeanalizować procedury, opracować specustawy, które uregulują organizację postępowania w takich sytuacjach - mówił w rozmowie z Joanną Ćwiek senator KO Krzysztof Kwiatkowski.- Co jest potrzebne powodzianom? Wszystko – tak senator KO Krzysztof Kwiatkowski mówi o sytuacji w zalanej powodzią południowo-zachodniej Polski. Podkreślił, że oprócz żywności czy wody butelkowanej, niezbędne są narzędzia do porządkowania terenów, z których ustąpiła już powódź - takie jak łopaty, ale też środki ochrony w postaci obuwia i rękawic oraz chemii gospodarczej. Potrzebne są także takie rzeczy jak kołdry czy koce, potrzebne do organizacji noclegów dla ludzi, którzy stracili domy.Senator KO mówił o natężeniu prac, które czekają mieszkańców po powodzi, dlatego deklarowane przez rząd i KE wsparcie powinno być jak najwyższe. - Dzisiaj mówienie o konkretnych sumach jest przedwczesne, bo te kwoty będą zwiększane – powiedział Kwiatkowski.Kwiatkowski zauważył, że problem szabrownictwa, który pojawił się w czasie powodzi, dotyczy raczej większych miast. W mniejszych miejscowościach i wsiach, gdzie społeczność jest zżyta i przyzwyczajona do zwracania na siebie nawzajem uwagi, ten problem nie występuje.Senator podkreślił, że żerowanie na ludzkiej tragedii jest godne najbardziej surowego potępienia i cieszy go deklaracja rządu o zerowej tolerancji dla takich czynów.Senator KO zauważył, że powódź z 1997 roku, nazywana „powodzią tysiąclecia”, miała miejsce dwa miesiące wcześniej, więc było więcej czasu na przygotowanie się do zimy. Zniszczenia są ogromne, problemem jest osuszanie i kwalifikacja domów, które nadają się do odbudowy oraz zapewnienie mieszkań tymczasowych na czas doprowadzania do użytku ich mieszkań - wskazał rozmówca Joanny Ćwiek.Kwiatkowski podkreślał, że jest pod wrażeniem mobilizacji ludzi niosących pomoc – od fundacji i innych organizacji po prywatne osoby, które z własnej inicjatywy organizują zbiórki i transporty tej pomocy.Pytany o to, jak dbać o to, by w przyszłości nie dochodziło do podobnych dramatów, Kwiatkowski podkreślił konieczność systematycznego dbania o istniejącą już infrastrukturę, taką jak np. wały przeciwpowodziowe. Ale – jak dodał - trzeba także pilnować, by nie łamano przepisów wydając np. pozwolenia na budowę na terenach zalewowych. - Jeżeli w przeszłości ktoś wydał taką decyzję, pozwalając na budowę tam, gdzie była zabroniona, powinien za to odpowiedzieć - mówił Kwiatkowski.- Przed nami ogromna praca wyciągania wniosków. Kiedy minie zagrożenie, trzeba usiąść, przeanalizować procedury, opracować specustawy, które uregulują organizację postępowania w takich sytuacjach – powiedział senator KO.  Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.