Paweł Lisicki: Czeka nas wojna domowa dwóch obozów politycznych
Radio Wnet - A podcast by Radio Wnet - Wednesdays
Tusk musi przynajmniej jedną ważną osobę z PiS-u wsadzić do aresztu, bo szedł do wyborów z hasłem rozliczenia tej partii i bez tego straci na wiarygodności - stwierdza red. naczelny "DoRzeczy". Rozmówca Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę na zaskakujący apel premiera, który ogłosił „spowiedź powszechną” rządu. W jego ocenie jest to są wynikiem złych wyników sondaży oraz rosnącego niezadowolenia społecznego.Lisicki wskazał na różne grupy wyborców, które mogą być niezadowolone z działań rządu: Część z nich głosowała na Tuska w nadziei na zakończenie konfliktów politycznych, jednak obecnie odczuwają oni, że sytuacja jest gorsza niż za czasów rządów PiS. Inni z kolei, ci którzy spodziewali się działań mających na celu zemstę na politykach PiS, również nie są usatysfakcjonowani, ponieważ obiecywane represje nie przekładają się na konkretne rezultaty. Rozmowa skupiła się także na działaniach Państwowej Komisji Wyborczej, która według Pawła Lisickiego stosuje polityczne gangsterstwo, decydując się na odebranie subwencji PiS. Tego rodzaju decyzje zdaniem dziennikarza stają się pierwszym krokiem do delegalizacji PiS jako partii działającej w Polsce, co nie tylko podważa zasady demokratyczne, ale także zagraża stabilności politycznej. Przy tym Lisicki zauważa, że jeśli rząd Tuska będzie kontynuował tę ścieżkę, dojdzie do sytuacji, w której w Polsce powstanie polityczny dualizm i możliwe będą konflikty na najwyższym szczeblu.