Operacja Frantic i preludium Zimnej Wojny

Historia Jakiej Nie Znacie - A podcast by Cezary Korycki

Categories:

Gdy w czerwcu 1944 alianci lądowali na plaży Omaha, dokładnie po drugiej stronie Europy miało miejsce inne nieco mniej znane wydarzenia istotne z punktu widzenia walki z Niemcami. W tych dniach z terytorium Ukrainy rozpoczęły się misje bombowe Operacji Frantic, wahadłowych lotów amerykańskich eskadr niszczących niemieckie fabryki i rafinerie. Samoloty kursowały w wielkim trójkącie rozciągniętym pomiędzy Wielką Brytanią, Ukrainą i Włochami. Operacja była w istocie genialnym planem militarnym. Ale jednocześnie przykładem naiwności amerykańskiego sztabu i prezydenta Roosevelta. Na fali zaangażowania swoich środków, pomocy dla sowieckiego sojusznika Amerykanie uwierzyli, że współpraca z ZSRR jest możliwa, a w przyszłości zdołają przekonać Stalina do przystąpienia do wojny na Dalekim Wschodzie i budowy baz w podobnym celu także na Syberii. Wkrótce jednak musieli się przekonać, że człowiek sowiecki myśli zupełnie inaczej, a Stalin umiejętnie rozgrywa ich realizując swoje plany związane z Europą Środkową i Polską. Po rozpoczęciu Powstania Warszawskiego amerykańscy dyplomaci zabiegali o uzyskanie zgody na lądowanie w Połtawie samolotów, które udzielą pomocy powstańcom. Uzyskaną ją dopiero 11 września 1944, ale w wyniku złej pogody misja przesunęła się o tydzień i ruszyła dopiero 18 września.